Recenzja filmu Sprawa Chrystusa - czyli dlaczego kino religijne także może się udać
Filmy religijne to wciąż mniej znana i dopiero raczkująca dziedzina w przemyśle filmowym. Charakteryzuje je zwykle niski budżet, sztywna oprawa i angaż mniej znanych aktorów. Nie zawsze jest to minusem. Dzielą się takie filmy właściwie na dwie kategorie – takie, których kompletnie nie da się oglądać (np. Cristiada ) i takie, które na długo zapadają w pamięć, a nawet są na swój sposób arcydziełami. W skrócie – w tym gatunku nigdy nie ma nic pośrodku – albo film jest totalnie beznadziejny albo dobry. Recenzowanie ich z reguły nie należy do rzeczy prostych - zawsze bowiem trzeba odłożyć na bok przekonania, światopogląd i stosunek do religii – jakiekolwiek by nie były, a skupić się przede wszystkim na jakości i wykonaniu. Inaczej recenzja będzie nierzetelna. Zazwyczaj wykonanie to jest po prostu słabe i wtedy nie ma problemu, ale w tym przypadku tak nie będzie. Będzie trudniej. Muszę wam powiedzieć, że byłem bardzo zaskoczony jaki ten film okazał się znośny, a nawet… dob