Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Recenzja filmu "Kler" - czyli szczerze o Kościele i smutnej prawdzie

Obraz
Nadszedł czas by osądzić najgłośniejszy polski film ostatnich lat – Kler. Chyba nie ma w Polsce osoby, która by chociaż nie usłyszała o tym najnowszym obrazie Wojtka Smarzowskiego – budził on bowiem kontrowersje na długo przed swoją premierą. Film obejrzałem na jednym z pierwszych pokazów – podczas ostatniego dnia Festiwalu Filmowego w Gdyni. Byłem bardzo ciekawy jak w reżyser w praktyce poradzi sobie z trudnym tematem Kościoła Katolickiego w Polsce.  W kraju biednym i zacofanym tak bardzo jak Polska, w społeczeństwie wciąż niestety robotniczym i niewykształconym, instytucja Kościoła wydaje się czymś… świętym. Nie do ruszenia, nie do skrytykowania. Wszelka jego krytyka może spotkać się z agresją lub hejtem. Bo przecież kto atakuje Kościół, ten atakuje wiarę. Tak, katolicy naprawdę myślą   sposób tak absurdalny. Mało tego – niestety zajdziecie w Polsce regiony, gdzie ludzie całują po spowiedzi ornat, a księża są w zasadzie nieomylnymi świętymi krowami, których ludzie z nis

Mission Impossible Fallout - recenzja filmu

Obraz
Blog milczał przez dobrych kilka miesięcy, co bardzo Mnie bolało – co najmniej kilka razy chciałem wrzucić jakiś nowy tekst, ale w natłoku wydarzeń pomysł ten umierał śmiercią naturalną. dużo się jednak działo, Ja czas poświęcałem na podróże i inne prace literackie, miałem trochę rzeczy do załatwienia – i blog zszedł na dalszy plan. Teraz jednak powracam i zamierzam tchnąć życie w to miejsce na nowo – teraz także poprzez rozreklamowanie go na instagramie i mediach społecznościowych. Dziś na naszym stole operacyjnym ląduje najnowszy film z serii Mission Impossible – Fallout . Jest to najbardziej znana seria filmów szpiegowskich obok przygód Jamesa Bonda. To między innymi tym filmom zawdzięcza swoją karierę Tom Cruise. Poprzednie części uważane są za efektowne i solidne kino akcji. Moje zdumienie i niesmak były więc tym większe po wyjściu z kina. To nadal efektowne, ale niestety już ani trochę solidne czy ciekawe kino. Zmienił się reżyser i widać to niemal na każdym kroku. Z

Recenzja spektaklu "Wiedźmin" - czyli dom wariatów na scenie

Obraz
Przez pewien czas nie gościłem już na blogu i nieco Mi tego brakowało, ale cóż, miałem inne zobowiązania literackie. Dzisiaj zajmiemy się głośnym ostatnio spektaklem muzycznym, który szturmem zdominował gdyńską scenę Teatru Muzycznego. Jest wystawiany już od września, czas więc najwyższy na relację i krytyczną, acz obiektywną opinię. Wiedźmin Geralt… Stał się on ostatnio pewnego rodzaju polskim znakiem firmowym i rozpoznawczym. Należy mu się więc wstęp, zanim zacznę. Obok kapitana Hansa Klossa czy np. porucznika Borewicza Geralt z Rivii, genetycznie zmodyfikowany zabójca chroniący ludzi przed potworami i bestiami (np. strzygami, bazyliszkami) to chyba jedyna fikcyjna pochodząca z Polski, która jest rozpoznawalna na całym świecie. Sprawiająca, że świat popkultury wreszcie spojrzał na Nasz kraj ciekawskim okiem. Grono entuzjastów wiedźminów też stale rośnie. Ja również doceniam to uniwersum, zwłaszcza jeśli chodzi o gry komputerowe. Olbrzymi sukces saga o Wiedźminie

Recenzja filmu "Pasażer"

Obraz
Zanim zrecenzuję dzisiejszy film, chciałbym poświęcić nieco uwagi osobie, która gra w nim pierwsze skrzypce. Bo to poniekąd ciekawe zjawisko. Ostatnie lata zupełnie nieoczekiwanie zrodziły Nam nową gwiazdę kina akcji. Za sprawą kultowej już trylogii Uprowadzona Irlandczyk Liam Neeson wyrósł na nowego herosa obsadzanego w tak lubianych przeze Mnie widowiskowych filmach pełnych czystej akcji. Jest to nieco dziwne. Że padło akurat na niego! Że właśnie on staje się twarzą sensacji na ekranie kin. Dlaczego tak twierdzę? Bo Liam w niczym nie przypomina gwiazdorów filmów akcji do jakich się przyzwyczailiśmy. Nie ma wyglądu osiłka ani twardziela, nie jest jakoś nadzwyczajnie umięśniony, umie grać (to rzadkość w tego typu filmach), nie zna prywatnie żadnych wschodnich sztuk walki i nie zajmował się wcześniej sportem. Zaczynał od drobnej roli w jednym z filmów kultowej serii o Brudnym Harrym. Miałem tez epizody w nielubianych przeze Mnie Gwiezdnych Wojnach, była też wielka rola w Liście

Nietrafiona Gwiazdka u Muminków - czyli recenzja filmu "Magiczna zima Muminków"

Obraz
Saga o Muminkach stanowi w literaturze młodzieżowej i dziecięcej swoisty kamień milowy. Nieśmiertelną legendę, która wychowuje kolejne pokolenia czytelników. Stworzone przez fińsko-szwedzką pisarkę Tove Jansson sympatyczne „trolle” nazywane Muminkami oraz setki innych stworzeń zamieszkujących Dolinę Muminków wciąż zyskują nowych wiernych fanów. Nawet teraz, w czasach zanikania czytelnictwa. Sam od dziecka byłem wielkim fanem tej sagi, zaczytywałem się w niej, czasem też czytał Mi ojciec. Namiętnie oglądałem również animowany serial anime produkcji japońskiej, który przez lata był emitowany w Polsce jako Wieczorynka. Można powiedzieć, że był to pierwszy świat fantasy, który Mnie urzekł. W tym roku do tematu Muminków postanowiono wrócić z okazji Świąt. Twórcy zapraszają Nas do Naszych ulubieńców na Gwiazdkę w filmie Magiczna zima Muminków . Jako, że uwielbiałem to uniwersum, skusiłem się na obejrzenie ów filmu i w tym celu wybrałem się do Centrum Filmowego w Gdyni. M

Gdański Przystanek Matematyka

Obraz
Dłuższy czas nie publikowałem już na blogu – kiepska pogoda, świąteczne i sylwestrowe szaleństwo, a także fakt, że wydawałem swój pierwszy tom poezji, spowodowały, że nie zaglądam tu tak często.  Ale oto wracam i znów szykuję porcję tekstów, które będą ukazywały się w najbliższych tygodniach. Na początek coś nowego. Tym razem nie będzie bowiem recenzji gier, spektakli, ani filmów, lecz coś zgoła odmiennego. Chciałbym opowiedzieć Wam o pewnym nietypowym zjawisku, które pojawiło się niedawno w Moim mieście, Gdańsku. Otóż wielu ludzi, niezależnie od np. wieku, płci czy statusu społecznego, nie lubi matematyki lub ma z nią poważny problem – złe stopnie, pomyłki w obliczeniach, ogólne zagubienie itp. To specyficzna dziedzina nauki. Trzeba mieć łeb na karku i mocny umysł, żeby pracować nad tymi wszystkimi skomplikowanymi obliczeniami i zagadkami współczesnej matmy. Może więc dlatego ktoś wpadł na pomysł, aby zwykłym ludziom pokazać, że ,matematyka nie jest taka zła, a